niedziela, 14 grudnia 2008

Grudzień - styczeń 2010

_________________________________________________

Sprytny kocundr, tak wysoko czuje się bezpiecznie i jeszcze sobie poogląda trochę świata...



_____________________________________________________

Zupełnie jak Einstain!

__________________________________________________

Nora gra na fortepianie.....


_________________________________________

HUMOR RADIA POLONIJNEGO

Zapraszamy do wysłuchania. Rozmowy.

Po relacji ze spotkania teamu radia w restauracji,
prowadzący audycję puszcza piosenkę Młynarskiego
...o rodzince, która otruła się grzybami.

Podaję nasze telefony, do kontaktowania się z nami...

Jak wyglądało kierowanie kobietami?

Teraz twoją nową pracą będzie wyłącznie brydż!

Nie tylko, że podrożało, ale jest to najlepsze piwo na świecie!

Z tych spraw, które były podnoszone...

Są jako bardzo dobre uważane...

Rozłączyło mi się połączenie!... (telefon do studia)

Nie obawiam się co do tego... (telefon do studia)

Miałam do czynienia z rozmowami z różnymi ludźmi. (telefon do studia)

Musimy się bronić przed zalewem sloganów obcych języków! (telefon do studia)

Zapraszamy do dzwonienia do nas...

Federacja Polskich Organizacji w N.P.W. donosi, że...

Spotkanie seniorów było domeną E.S.

Książkę T.K. można nabyć przy pomocy emaili.

...et czyli małpa...

...podczas, gdy desperat działał... (policjantka w Kalejdoskopie)

Zapraszamy do piosenki...

Posłuchajmy krótkiej muzyki...

Te ogniska były takimi jakby ogniskami.

Wszystko było zrobione pod kątem dzieci...
______________________________________________

LITERACKIE KWIATKI Z POLONIJNEJ ŁĄCZKI

Jako bibliotekarz śledzę ewenement przenoszenia książek na ekran.

Ale potem trema opuściła pianistę i zagrał on cudownym dźwiękiem przepięknego mazurka a-moll op.17 no. 4...

W mieście jednak nie czuje się tej atmosfery jak przed Bożym Narodzeniem, nie ten kaliber świąteczny, a także inna tonacja!

A muzyka jest tłem dla Matki Zbawiciela stojącej pod krzyżem...

...kompozycję dość niesamowitą, która (za pomocą? – dop red.) instrumentów smyczkowych próbuje odmalować scenę ukrzyżowania.

...nadzwyczaj pięknie śpiewała Anna S. jej głos godny jest archaniołów. Tym razem w jej tle pozostał T.Ch. zresztą doskonały kontratenor.

Został nam już niecały miesiąc. Trzeba się okropnie spieszyć.

Truizmem jest, ale muszę to napisać: zaangażowanie takich ludzi zwiększyłoby możliwości lobbowania organizacji polonijnych na rzecz polskiej grupy etnicznej w Australii niepomiernie.

Pani B. zastanawiała się wraz z b. konsulem, nad możliwością przeformułowania festynu i wykreowania nowego przedsięwzięcia – Majówki.

Ale pokażmy w Australii, mimo tak wręcz metafizycznego oddalenia od Polski, iż Polska jest młodą, dynamiczną demokracją, działającą w ramach Unii Europejskiej, no i że chce przyciągać cudzoziemców, silna nie tylko historią i tradycjami, lecz również pomysłami na przyszłość.

I dźwięcznym jak kryształ sopranie Haliny G.

Z megafonów słychać teraz autentyczny głos papieża...
_____________________________________________________________