________________________________________________________
HUMOR RADIA POLONIJNEGO
Chcemy gangsterom dobrać się do owocu przestępstwa.
(Kalejdoskop)
Pozostałym ocalonym nie grozi bezpieczeństwo.
Meczu z Niemcami nie musimy się wstydzić.
Choć był przegrany, Polacy pokazali dużą klasę.
(Oto Polska)
Wszelkie podobieństwa do osób lub zdań są przypadkowe.
Pińdziesiąt...
Ponieważ poświęca on dużo czasu
w pokazach dla sydnejskiej Polonii. (tel. do studia)
Nawet nie wiem, czy to jest judo, czy karate,
ale jest świetnym sportowcem. (tel. do studia)
O szkole w Randwick:
Nie znam tych ludzi, nic o nich nie wiem,
ale absolutnie wiem, że działa! (tel. do studia)
Zgłaszam kandydata do pracy społecznej.
W klubie Plumpton pracuje jako barman.
Pracuje tam za nic. (tel.do studia)
...pod telefonem dla słuchaczy bezpłatnych...
Mamy kłopoty, gdzie umiejscowić pana X,
który prowadzi w SBS wspaniałe pogadanki.
...za propagowanie polskiej Polonii...
Kalina była, Kalina Jędrusik była znana
ze swoich długich dekoltów i seksapilu.
...genezę (pochodzenie, rodowód – dop. red.) jej powstania...
Powoli nasz program dobiega końca,
a jutro spotkacie się państwo z naszym programem o godz. 13-stej.
Nasze radio nadaje audycję na żywo 24 godziny na dobę.
Spikerka przekazuje życzenia urodzinowe i puszcza piosenkę
„Zamienię cię na lepszy model.”
_____________________________________________________
LITERACKIE KWIATKI Z POLONIJNEJ ŁĄCZKI
... - To Zespół „L” w niezwykle wytwornym „Mazurze” ze Strasznego Dworu.
Z prawdziwą przyjemnością można było śledzić ciekawe aranżacje i bezbłędne figury tancerzy.
Natomiast recytacja dwu patriotycznych wierszy w wykonaniu chórzystów, przyczyniła się do wprowadzenia niezwykle podniosłego, patriotycznego nastroju.
Podtrzymał ten nastrój młodziutki pianista E.P, wykonując bezbłędnie dwa utwory Chopina.
A grupa dzieci ze szkoły w Randwick jeszcze ten nastrój spotęgowała.
Jego styl operuje dyskretnie prowadzonymi dysonansami, z pewną predylekcją do dźwięków, w których wyczuwa się echa impresjonistyczne.
Nagranie tej sonatiny byłoby ozdobą każdego CD.
...a stoły uginały się pod ciastkami i kielichami z winem ku uciesze licznych melomanów, choć sala nie była tak nabita jak podczas recitalu K.M.
Grupa Włochów, kilku sydnejskich orłów, paru Aussies oraz grono pań z Ashfield, czy innych stron wyróżniało się na tle audytorium.
Było nawet nieco młodzieży, a wśród niej być może przyszła flecistka, ucząca się gry na tym instrumencie...
Tak, jak państwo widzą nazwa pozostała ta sama, bo przecież tak ważne święto jak Boże Narodzenie nie wyparuje z kalendarza nawet przy ociepleniu klimatycznym.
Impresje z jej koncertu pozostawiły bowiem niedosyt.
Dyskusja trwała zresztą jeszcze długo po odejściu prelegenta – z tym, że przybierała ona coraz bardziej charakter pedagogiczny, próbując znaleźć odpowiedź raczej na to jak Jak uczyć?, niż Czego?
_____________________________________________________________