Sprytny kocundr, tak wysoko czuje się bezpiecznie i jeszcze sobie poogląda trochę świata...
_____________________________________________________
Zupełnie jak Einstain!
__________________________________________________
Nora gra na fortepianie.....
_________________________________________
HUMOR RADIA POLONIJNEGO
Zapraszamy do wysłuchania. Rozmowy.
Po relacji ze spotkania teamu radia w restauracji,
prowadzący audycję puszcza piosenkę Młynarskiego
...o rodzince, która otruła się grzybami.
Podaję nasze telefony, do kontaktowania się z nami...
Jak wyglądało kierowanie kobietami?
Teraz twoją nową pracą będzie wyłącznie brydż!
Nie tylko, że podrożało, ale jest to najlepsze piwo na świecie!
Z tych spraw, które były podnoszone...
Są jako bardzo dobre uważane...
Rozłączyło mi się połączenie!... (telefon do studia)
Nie obawiam się co do tego... (telefon do studia)
Miałam do czynienia z rozmowami z różnymi ludźmi. (telefon do studia)
Musimy się bronić przed zalewem sloganów obcych języków! (telefon do studia)
Zapraszamy do dzwonienia do nas...
Federacja Polskich Organizacji w N.P.W. donosi, że...
Spotkanie seniorów było domeną E.S.
Książkę T.K. można nabyć przy pomocy emaili.
...et czyli małpa...
...podczas, gdy desperat działał... (policjantka w Kalejdoskopie)
Zapraszamy do piosenki...
Posłuchajmy krótkiej muzyki...
Te ogniska były takimi jakby ogniskami.
Wszystko było zrobione pod kątem dzieci...
______________________________________________
LITERACKIE KWIATKI Z POLONIJNEJ ŁĄCZKI
Jako bibliotekarz śledzę ewenement przenoszenia książek na ekran.
Ale potem trema opuściła pianistę i zagrał on cudownym dźwiękiem przepięknego mazurka a-moll op.17 no. 4...
W mieście jednak nie czuje się tej atmosfery jak przed Bożym Narodzeniem, nie ten kaliber świąteczny, a także inna tonacja!
A muzyka jest tłem dla Matki Zbawiciela stojącej pod krzyżem...
...kompozycję dość niesamowitą, która (za pomocą? – dop red.) instrumentów smyczkowych próbuje odmalować scenę ukrzyżowania.
...nadzwyczaj pięknie śpiewała Anna S. jej głos godny jest archaniołów. Tym razem w jej tle pozostał T.Ch. zresztą doskonały kontratenor.
Został nam już niecały miesiąc. Trzeba się okropnie spieszyć.
Truizmem jest, ale muszę to napisać: zaangażowanie takich ludzi zwiększyłoby możliwości lobbowania organizacji polonijnych na rzecz polskiej grupy etnicznej w Australii niepomiernie.
Pani B. zastanawiała się wraz z b. konsulem, nad możliwością przeformułowania festynu i wykreowania nowego przedsięwzięcia – Majówki.
Ale pokażmy w Australii, mimo tak wręcz metafizycznego oddalenia od Polski, iż Polska jest młodą, dynamiczną demokracją, działającą w ramach Unii Europejskiej, no i że chce przyciągać cudzoziemców, silna nie tylko historią i tradycjami, lecz również pomysłami na przyszłość.
I dźwięcznym jak kryształ sopranie Haliny G.
Z megafonów słychać teraz autentyczny głos papieża...
_____________________________________________________________